Bezrobocie technologicznie jest powszechnie uznawane za największe wyzwanie przyszłości. Wiele osób martwi się, że pracę zabiorą im inteligentne roboty. Nie jest to bezpodstawna obawa. Postęp technologiczny zapewne przyczyni się do widocznej restrukturyzacji rynku pracy. Jak uchronić się przed technologicznym bezrobociem?
Bezrobocie technologiczne występuje, gdy rozwój technologii i praktyk pracy powoduje, że niektórzy pracownicy tracą pracę. Powszechnie uważa się, że bezrobocie technologiczne jest częścią szerszej koncepcji znanej jako bezrobocie strukturalne. Bezrobocie strukturalne jest spowodowane niedopasowaniem umiejętności osób bezrobotnych do dostępnych miejsc pracy, co sprawia, że niektórzy bezrobotni nie mogą znaleźć pracy w nowych branżach o różnych wymaganiach dotyczących umiejętności. Najogólniej mówiąc, bezrobocie strukturalne jest spowodowane zmianami w gospodarce. Rewolucja technologiczna może doprowadzić do stanu rzeczy, w którym wiele osób będzie zmuszonych do przekwalifikowania się, by pozostać na rynku. Bezrobocie strukturalne może trwać latami.
Generalnie, ponieważ zmiany technologiczne umożliwiają produkcję po niższych kosztach, bezpośrednim efektem innowacji jest bezrobocie technologiczne . Jak się odnaleźć w takiej rzeczywistości? Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w czasie rewolucji przemysłowej. Wtedy także wiele ludzi zostało zastąpionych przez maszyny, które w ogromnym stopniu usprawniły proces produkcyjny. Jednak wraz z utratą miejsc pracy powstały nowe miejsca pracy w produkcji maszyn. Podobnie będzie tym razem. Innowacje technologiczne jedynie zmieniają rodzaje miejsc pracy, jakie występują w gospodarce. Jeśli wydajność pracy wzrośnie, będziemy mogli cieszyć się większą gamą towarów i usług. Zmiana technologiczna może spowodować przejściowy wzrost bezrobocia – który będzie trwał do czasu, aż pracownicy rozwiną większe umiejętności i zdolność przenoszenia się do innych branż, np. dynamicznie rozwijającej się branży IT.
Wiele prac może być wykonywanych jedynie przez ludzi. Ludzka strona biznesu to jedna z rzeczy, których roboty i sztuczna inteligencja (AI) nie są w stanie odtworzyć. Inteligencja emocjonalna i społeczna to nasze unikalne cechy.
Zwiększona produktywność wypracowana dzięki wdrażaniu nowych rozwiązań technologicznych umożliwia wyższe płace i relatywnie niższe ceny. Daje to konsumentom większy dochód do dyspozycji, który można przeznaczyć na szerszy asortyment towarów. W związku z tym powstają nowe miejsca pracy w nowych branżach – dzięki zwiększonej sile nabywczej. Podobnie zwiększony zysk może prowadzić do zwiększenia inwestycji.
Wydaje się więc, że choć istnieje ryzyko technologicznego bezrobocia, obawy te są w dużej mierze przesadzone. Nie trzeba widzieć przyszłości jedynie w czarnych barwach. Wystarczy przygotować się na to, że rzeczywistość będzie od nas wymagała dużej zmienności i elastyczności.
Jestem przekonany, że po zastąpieniu człowieka przez robota w prostych pracach powstaną nowe możliwości i miejsca pracy dla tych ludzi, które jeszcze nie istnieją.